Jeśli wesele kojarzy Wam się z wódką weselną, to jest to oczywiście dobre skojarzenie. Niedobrze robi się jednak w momencie, kiedy jest to skojarzenie jedyne. Obecnie zmieniające się preferencje konsumpcji alkoholu jednoznacznie wskazują na zmianę trendu w temacie przyjęć weselnych.
Trochę liczb / Dlaczego pijemy to czego nie chcemy?
Według najnowszych badań* drugi najchętniej spożywanym rodzajem alkoholu po piwie (39%) przez Polaków jest wino (25%) na trzecim miejscu plasuje się wódka (16%). W takim razie dlaczego wciąż pokutuje przekonanie, że alkoholem dominującym na weselu powinna być wódka? Czy na fajnym weselu nie jest dobrze pomyśleć w kategoriach dobrej zabawy a nie upojenia alkoholowego? Czy według Was nie lepiej rozmawia się z bliskimi i znajomymi sącząc dobre IPA lub Bordeaux?
Statystyki w USA** (czyli rynku który wyznacza bieżące trendy) pokazują, że 8% wesel odbywa się zupełnie bez dodatku alkoholu. Jeżeli taki trend przybędzie do Polski to w krótkim czasie co dziesiąta impreza tego typu będzie zupełnie bezalkoholowa!
Trendy.
Coraz większą popularnością na weselach cieszą się teraz napoje takie jak wino, Prosecco a nawet kawa! Niezmiennym hitem są również nalewki, które zapewne przygotowuje Wasz wujek lub dziadek wedle pilnie strzeżonych receptur. Wszystkie te napoje można różnie podać, jeśli lubicie styl włoski i bliska jest Wam Toskania, to na weselu nie powinno zabraknąć Prosecco Vana. Koszty takiej usługi to średnio 2 500 zł za podstawowy pakiet, który obejmuje 20l beczkę i 2 osoby do obsługi. Jednym z naszych ulubionych “vanów” jest Culaccino (https://culaccino.pl/).
Jeżeli lubicie prostotę i chcecie aby wujek Enzo z ciotką Louise poczuli się jakby nie wyjechali z Francji to stawiajcie na wino! W naszym obiekcie możecie przywieźć je na własny rachunek, tak aby nasza obsługa zaserwowała wyselekcjonowane przez Was gatunki Waszym gościom. Styl biesiadny który koreluje z nalewkami to oczywiście obowiązkowy stół wiejski – tutaj trend nie zmienił się od lat. Coraz częściej pojawiają się również wesela abstynenckie, sięgnięcie wtedy po kawę jest jak najbardziej ok!
Powyżej Marta z Culaccino Prosecco Van.
Czy zabraknie wódki?
Jak wiadomo profil naszych gości może być różny i każdy z nich rozumie słowo przyjęcie na swój sposób. Natomiast przyjęcie, które organizujecie jest Waszym dniem i to Wy możecie nadać mu charakter. Jeżeli robicie ślub w niedzielę lub dni tygodnia (o tym więcej w kolejnym artykule) postawcie na lżejsze alkohole typu Prosecco i Aperol czy też wino. Możecie je kupić w większej ilości tak aby była pewność że ich nie zabraknie. Nadwyżka takiego alkoholu z pewnością przyda się Wam na najbliższy czas. Nie będzie także konieczności jej odsprzedaży jak ma to miejsce w przypadku wódki.
Naszym zdaniem.
Recepta na udaną imprezę według nas to przyjazne człowiekowi otoczenie, dobre jedzenie i picie w zdrowych ilościach. Zachęcamy Was więc do własnych przemyśleń na temat wyboru rodzaju alkoholu, który będziecie serwować swoim gościom. My natomiast ze swej strony polecamy napoje o niskiej lub średniej zawartości alkoholu. Konsumpcja w dobrym towarzystwie i na łonie natury pozwala w pełni cieszyć się chwilą i zachować pełne wspomnienia, a przecież o to w tej zabawie chodzi.
** https://www.theknot.com/content/average-cost-wedding-alcohol
Foto credits: Kubiakevents, Culaccino Prosecco Van